- Kategorie:
- byczyna.199
- dzob i po dzobie.134
- łódź.664
- night ride.30
- trip.4
Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2011
Dystans całkowity: | 927.05 km (w terenie 129.50 km; 13.97%) |
Czas w ruchu: | 43:42 |
Średnia prędkość: | 21.21 km/h |
Liczba aktywności: | 30 |
Średnio na aktywność: | 30.90 km i 1h 27m |
Więcej statystyk |
mokra niedziela
Niedziela, 31 lipca 2011 | dodano: 31.07.2011
Na początku mżaweczka leciutka potem mocna, potem ucichło - w lesie. Tylko lepiej nie jeździć ścieżkami wydeptanymi przez pieszych bo z tego wynikła parę razy mokra gałąź na gymbie. Na wieczornym powrocie od dziewczyny deszczyk mnie dopadł zleksza i cały mokry byłem.
a Tutaj zdjęcie na wyjeździe w Arturówka.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
a Tutaj zdjęcie na wyjeździe w Arturówka.
Rower:brudas
Dane wycieczki:
34.86 km (9.50 km teren), czas: 01:48 h, avg:19.37 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Wzniesienia Łódzkie II
Sobota, 30 lipca 2011 | dodano: 30.07.2011Kategoria łódź
Wyjazd nie jakoś super zaplanowany wiedziałem gdzie jechać mniej więcej ale bez mapy jadąc pierdyliardem niby ścieżki rowerowej wersji ostatecznie okazało się że jechałem szlakiem konnym :] Ale warto było bo przynajmniej dobrze oznaczony był i bardzo często się przeplatał z rowerowym albo byłym rowerowym bo czasami były zamalowane kwadraciki gdzie domniemanie był rower. Mnóstwo górek wytrzęsło mi dupę i nie tylko, teren idealny dla Dragona.
Ale trudno będzie cały szlak przejechać bo chyba przez najlepsze górki przechodzi. - No właśnie cel był taki żeby szlak po wzniesieniach łódzkich przejechać, ale zgubiłem go myśląc że pomarańczowa kulka to ten szlak( w wielu miejscach były po trzy znaki kulka zielony pasek i rower.. to stwierdziłem że trzy oznaczenia z trzech różnych epok, ale chyba nie), potem w polach jak stanąłem obok mapy za pastuchem okazało się że to jeden z traktów konnych w Polsce.
Kolejny teleport tym razem padło na mother russia.
Widok z góreczki na której się wypasałem chałwom.
Tutaj już zjazd z góreczki i widok na las w którym zdechneło mi się na podjeździe pod hardkor górkę przy której końcu jest zielone oczko.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ale trudno będzie cały szlak przejechać bo chyba przez najlepsze górki przechodzi. - No właśnie cel był taki żeby szlak po wzniesieniach łódzkich przejechać, ale zgubiłem go myśląc że pomarańczowa kulka to ten szlak( w wielu miejscach były po trzy znaki kulka zielony pasek i rower.. to stwierdziłem że trzy oznaczenia z trzech różnych epok, ale chyba nie), potem w polach jak stanąłem obok mapy za pastuchem okazało się że to jeden z traktów konnych w Polsce.
Kolejny teleport tym razem padło na mother russia.
Widok z góreczki na której się wypasałem chałwom.
Tutaj już zjazd z góreczki i widok na las w którym zdechneło mi się na podjeździe pod hardkor górkę przy której końcu jest zielone oczko.
Rower:brudas
Dane wycieczki:
70.29 km (25.00 km teren), czas: 03:23 h, avg:20.78 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
dzob i po dzobie
Piątek, 29 lipca 2011 | dodano: 29.07.2011Kategoria dzob i po dzobie, łódź
Nie wiem czego to wina czy tygodnia kręcenia ok 50km dziennie, czy w mordę wiatru pod górkę - ale się dzisiaj wypompowałem. Jeszcze na dobitkę koleś we mnie wjechał na skrzyżowaniu. Zwolnił do chyba 5 na godzinę i patrzył się w drugą stronę non stop no i kret zaczął hamować dopiero jak usłyszał mnie na swojej masce :? obym mi porysował coś, bo co tak za darmo będzie wjeżdżał na ścieżkę bez patrzenia. Gdyby mnie nie zmylił zwalniając nie byłoby problemu.
Po dwudziestej już było zimnawo, co chwila skracałem drogę i dobrze bo bym zajechał na 9 do akademca i narobił jakieś 70-80 kmów. Trzeba chyba zacząć jeździć z wodopojem i czymś do jedzenia bo to zdeczka niezdrowe :P
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Po dwudziestej już było zimnawo, co chwila skracałem drogę i dobrze bo bym zajechał na 9 do akademca i narobił jakieś 70-80 kmów. Trzeba chyba zacząć jeździć z wodopojem i czymś do jedzenia bo to zdeczka niezdrowe :P
Rower:brudas
Dane wycieczki:
59.36 km (8.00 km teren), czas: 02:30 h, avg:23.74 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
dzob i po dzobie : pomorska jest długa
Czwartek, 28 lipca 2011 | dodano: 28.07.2011Kategoria łódź, dzob i po dzobie
Dzisiaj jakoś nie chciało mi się znów robić obiadu, i znowu poszło się do chińczyka, ale dzięki temu mogłem odrazu pojechać sobie w siną dal.
Fajna pogoda więc nie można było odpuścić :)
I wiem jaki teren trzeba objeździć i jak tam dojechać : Wzniesienia łódzkie za Strykowska :P.dobre szutery i jakieś strasznie trzęsące kamieniste drogi :/
Jakoś tak : rondo Solidarności → Pomorska → Grabińska → (tutaj się pogubiłem deczko.. → ale ostatecznie wyjechałem na Dobieszów → Stary Imielnik → Strykowska → Dobra → Klęk → Skotniki → Łagiewnicka → Włókniarzy → i jestem tutaj
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Fajna pogoda więc nie można było odpuścić :)
I wiem jaki teren trzeba objeździć i jak tam dojechać : Wzniesienia łódzkie za Strykowska :P.dobre szutery i jakieś strasznie trzęsące kamieniste drogi :/
Jakoś tak : rondo Solidarności → Pomorska → Grabińska → (tutaj się pogubiłem deczko.. → ale ostatecznie wyjechałem na Dobieszów → Stary Imielnik → Strykowska → Dobra → Klęk → Skotniki → Łagiewnicka → Włókniarzy → i jestem tutaj
Rower:brudas
Dane wycieczki:
58.35 km (8.00 km teren), czas: 02:21 h, avg:24.83 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
dzob i po dzobie
Środa, 27 lipca 2011 | dodano: 27.07.2011Kategoria dzob i po dzobie, łódź
Dzisiaj po porannym kropidle, jakoś niespecjalnie miałem ochotę na przejażdżki jeszcze widząc ciągły deszczyk do ok 15 ? nie miałem chęci na targanie szosami..
Ale po zakupach stwierdziłem - co robić? I wypadło żeby bryknąć się małym kółeczkiem : Żeromskiego → Gdańska → Zachodnia → Łagiewnicka → Warszawska → Wycieczkowa → Okólna → Łagiewnicka → Al Sikorskiego → Włókniarzy → Wróblewskiego.
I w tesko zawsze można jakieś ciekawe piwko spotkać :)
Na dzisiejszą kolację :
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Ale po zakupach stwierdziłem - co robić? I wypadło żeby bryknąć się małym kółeczkiem : Żeromskiego → Gdańska → Zachodnia → Łagiewnicka → Warszawska → Wycieczkowa → Okólna → Łagiewnicka → Al Sikorskiego → Włókniarzy → Wróblewskiego.
I w tesko zawsze można jakieś ciekawe piwko spotkać :)
Na dzisiejszą kolację :
Rower:brudas
Dane wycieczki:
44.45 km (0.00 km teren), czas: 01:59 h, avg:22.41 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
dzob i po dzobie : noski
Wtorek, 26 lipca 2011 | dodano: 26.07.2011Kategoria łódź, dzob i po dzobie
Po dzobie pojechałem poszukać nosków, kupiło się za dyszkę(jak dwa piwa więc co mi szkoda...). Nie miałem przy sobie śrubkowkrętarki, więc pojechałem do siebie zamontowałem poprawiłem klocek i jechana prawie bez zatrzymywania tylko do końca jeszcze nie opracowałem najlepszego mocowania :P
Dzisiejsza traska mniej więcej :
Pabianice → Konstantynów Łódzki → Rąbień (trochę ciemno dlatego tak szybko do domu) → nach hause.
Jako że nigdy nie jeździłem w tym dziwnym ustrojstwie(noski) to jadąc na początku co chwila pitstop żeby dobrze dociągnąć. Niestety noski nie trzymaj tak dobrze jak SPDki, i są o wiele niebezpieczniejsze od spidków - na nich się nie wywaliłem nawet na pierwszej przejażdzce, a na tym poturlałem się jak żółwik, dosłownie leżałem na plecach rower nade mną :D Reakcja ludzi którzy akurat przechodzili 'Ło boże'.. trochę śmiesznie bo już wtedy leżałem na plecach i rozpinając nosa śmiałem się pod nosem :P
Podsumowując : wiem dlaczego już tego się nie używa, a spidki to cudo :)
A oto to coś :
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Dzisiejsza traska mniej więcej :
Pabianice → Konstantynów Łódzki → Rąbień (trochę ciemno dlatego tak szybko do domu) → nach hause.
Jako że nigdy nie jeździłem w tym dziwnym ustrojstwie(noski) to jadąc na początku co chwila pitstop żeby dobrze dociągnąć. Niestety noski nie trzymaj tak dobrze jak SPDki, i są o wiele niebezpieczniejsze od spidków - na nich się nie wywaliłem nawet na pierwszej przejażdzce, a na tym poturlałem się jak żółwik, dosłownie leżałem na plecach rower nade mną :D Reakcja ludzi którzy akurat przechodzili 'Ło boże'.. trochę śmiesznie bo już wtedy leżałem na plecach i rozpinając nosa śmiałem się pod nosem :P
Podsumowując : wiem dlaczego już tego się nie używa, a spidki to cudo :)
A oto to coś :
Rower:brudas
Dane wycieczki:
55.70 km (0.00 km teren), czas: 02:12 h, avg:25.32 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
powraca dawny brudasek vel Szzzatan :D
Poniedziałek, 25 lipca 2011 | dodano: 25.07.2011Kategoria łódź, dzob i po dzobie
nowe/stare oblicze, parę dobrych lat nie targałem tak na nim ]:->
wpis :
~4km niedzielne przejazdy między dworcami
~10.5km przejazd z/do pracy
I dalej...
Zaczęło się to niewinnie pojechałem kupić na Kilińskiego wkładki do hamplów - ok13zł meridy - burżulstwo.
Reszta szatański pęd. avg ~28km/h
Dalej : Al Piłsudskiego → Kopcińskiegi → Pałki → Strykowska → na stryków → rondo przed A2 zjazd na Zgierz(Łódzka) → Łódż(Zgierska) → Włókniarzami do akademca.
A na koniec fotka walnięta tosterem, niestety za dużo słońca dla tostera.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
wpis :
~4km niedzielne przejazdy między dworcami
~10.5km przejazd z/do pracy
I dalej...
Zaczęło się to niewinnie pojechałem kupić na Kilińskiego wkładki do hamplów - ok13zł meridy - burżulstwo.
Reszta szatański pęd. avg ~28km/h
Dalej : Al Piłsudskiego → Kopcińskiegi → Pałki → Strykowska → na stryków → rondo przed A2 zjazd na Zgierz(Łódzka) → Łódż(Zgierska) → Włókniarzami do akademca.
A na koniec fotka walnięta tosterem, niestety za dużo słońca dla tostera.
Rower:brudas
Dane wycieczki:
65.10 km (0.00 km teren), czas: 02:41 h, avg:24.26 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
"Darz Bór" Nasale uphill
Niedziela, 24 lipca 2011 | dodano: 24.07.2011Kategoria byczyna
bracisz opisał
dawno nie jeździło się na dragonie :) - on jak zawsze w dobrej formie jak się puszkę po piwie w support wsadzi :P
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
dawno nie jeździło się na dragonie :) - on jak zawsze w dobrej formie jak się puszkę po piwie w support wsadzi :P
Rower:Red Dragon
Dane wycieczki:
47.90 km (25.00 km teren), czas: 02:04 h, avg:23.18 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
zalew
Niedziela, 24 lipca 2011 | dodano: 24.07.2011Kategoria byczyna
Rower:Red Dragon
Dane wycieczki:
14.62 km (11.00 km teren), czas: 01:16 h, avg:11.54 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
zalew mudd trophy
Sobota, 23 lipca 2011 | dodano: 24.07.2011Kategoria byczyna
Rower:Red Dragon
Dane wycieczki:
29.11 km (20.00 km teren), czas: 01:22 h, avg:21.30 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)