pavelblog rowerowy

avatar pavel
Łódź

Informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(3)

Moje rowery

brudas 18253 km
Red Dragon 9029 km
inne 151 km

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pavel.bikestats.pl

Archiwum

Linki

bezdrożami

Niedziela, 22 sierpnia 2010 | dodano: 22.08.2010Kategoria byczyna
Jako że pogoda dziś była idealna na przejażdżkę, pojechałem.
Nigdy jeszcze nie odważyłem się pojechać sławną 'Napoleonką', wszystkie głosy które słyszałem od brata i innych ludzisków to takie, że tam drogi nie ma. I prawda jest taka, że droga tam kiedyś była, ale miejscami nawet już tamtędy traktorzyści nie jeżdżą, i polem trzeba. Ale z drugiej strony muszę stwierdzić, że gdyby tam gmina, lub powiat chciały kasy włożyć mogłaby powstać fajna dróżka rowerowa przynajmniej, jak nie droga. Pod koniec gdy już trudno było nazwać te zarośla drogą, przebiłem przez pokrzywy na pole i dojechałem do drogi tranzytowej Ciecierzyn → Miechowa, zapomniało mi się skręcić na Proślice, bo następny punkt dzisiejszego wypadu to las Krzywiczyny/Komorzno. A wydaje mi się, że akurat ta sławna 'Napoleonka' wyprowadziła by mnie na drogę do Komorzna którą kiedyś tam jechałem. To tyle o tym epizodzie.
Następnie coś w rodzaj owalu po lesie za Komorznem, taki był dzisiejszy plan pośmigać po lasku i wracać do domu oczywiście okrężnie. Dziś starałem się asfaltu z lesie unikać, bo miało być maksymalnie bezdrożami, i było wytrzęsło mnie, muszę wpaść do chmiela i trzeba upuścić tego powietrza z amora bo nie wytrzymie ;p
Udało mi się wyjechać z idealnym miejscu, i prosto laskiem do Janówki tam już znane wyjeżdżone szlaki(piaszczysta droga Janówka → Komorzno) dziś widać było tam parę dobrych ton kamieni, będzie utwardzana droga.
Lasem do Siemianic, dalej prawie Chróścin po dróżką obok Agroturistyki do Kol-Bol-Chrość, tam prosto na skrzyżowaniu na polną i dalej dalej polną znów obok tabliczki Chróścin polem przez las i ostatni epizod do Piaski i lasem, polami obok gimnazjum wyjazd.
uff... ulżyło mi.
Jakoś dziś mocy nie miałem, jakbym używał tagów mógłbym przykleić temu wyjazdowi etykietki "out of energy" i "chillout".
Chciałem sobie wstąpić w Miechowie do kościółka i poczuć klimat drewnianego budynku sakralnego ale... był zamknięty.

Powracając do braku mocy, jutro albo robię dzień rekonwalescencji albo mniej terenu i jak teren to łagodny :)

Tyle by było na dziś.
Oby pogoda nadal dopisywała do końca tygodnia.
Rower:Red Dragon Dane wycieczki: 60.64 km (42.00 km teren), czas: 03:19 h, avg:18.28 km/h, prędkość maks: 0.00 km/h
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Linkuj | Komentuj | Komentarze(0)

K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]