- Kategorie:
- byczyna.199
- dzob i po dzobie.134
- łódź.664
- night ride.30
- trip.4
ze znajomymi po wzniesieniach
Poniedziałek, 9 września 2013 | dodano: 09.09.2013Kategoria łódź
Kolejny dzień przeziębiania, nawet dobrze się złożyło, że przeziebienie się trafiło, przynajmniej na w pół żywy jechałem, i nie przeszkadzało mi aż tak tempo.
Jednak z drugiej strony, czasem z góreczki nie mogłem sobie odpuścić i trochę pognać, no bo to tak korci.. jeszcze jakbym tam na dragonie wskoczył, jakże było by mi miło.
Ogólnie, brudasek trochę już potrzebuje reparacji, luz na przednim kole, linki i pancerze do wymiany. Przepłacone szwalby już sie sypią że-na-da, widać, że lepiej kupić droższe kendziory jak najtańsze szwalby. Mam nauczkę.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Jednak z drugiej strony, czasem z góreczki nie mogłem sobie odpuścić i trochę pognać, no bo to tak korci.. jeszcze jakbym tam na dragonie wskoczył, jakże było by mi miło.
Ogólnie, brudasek trochę już potrzebuje reparacji, luz na przednim kole, linki i pancerze do wymiany. Przepłacone szwalby już sie sypią że-na-da, widać, że lepiej kupić droższe kendziory jak najtańsze szwalby. Mam nauczkę.
Rower:brudas
Dane wycieczki:
67.69 km (20.00 km teren), czas: 04:08 h, avg:16.38 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj