- Kategorie:
- byczyna.199
- dzob i po dzobie.134
- łódź.664
- night ride.30
- trip.4
okolice lutomierska
Sobota, 31 sierpnia 2013 | dodano: 31.08.2013Kategoria łódź
Wyjazd miał mniej więcej wyznaczony azymut, no ale początek był tak wkurzający... asfalt, jak nie asfalt to i tak pełno domostw, ludzi, nawet w lasach(w okolicach łodzi jest pogrom leśnych wiosek ;/) Aż się jechać odechciewało.
Kryzys minął jak wpadłem na pomysł, żeby pośledzić czerwony szlak(postój w Kazimierzu) - strzał w 10!
Asfalt, asfalt, ale już bardziej wiejski. W Chrośnie zaczął się etap suburbiów, na dobry początek szuter pierwszej klasy ~30-36 się sypało ;) aż na piach się nie wpadło, od tego miejsca uciekałem od asfaltu jak od ognia, zjazd na pierwszą lepszą polną, udało mi się tą tendencję utrzymać aż do samej łodzi, przejazd przez kochanów, romanów, złotno, aż na błonie łódzkie, i do lidla na przepyszną penisobułkęzmasłemczosnkowym! ← coś czuję, że będę się z rana tam wybierał na śniadanko do pracy, dwie takie i myślę, że pyszności na jeden dzień w pracy wystarczyć będzie :)
Czas poeksplorować tamte okolice, problem jedynie taki, żeby gdzieś pojeździć to trzeba dojechać do lutomierska i dopiero tam zaczynać zwiedzać(a to 20km od łodzi) i powrót też z dupy - pojeździ się po wioskach i lasach i again 20km po terenach miejskich - smuteczkę, i wiadomo, że unikając głównych, bo już mi seriancko zbrzydły, kolarzenie jest ok, ale tylko w górach(po co ja na tego pradziada pojechał, teraz by człek chciał tylko więcej i więcej takich terenów i widoków).
Czas pomyśleć nad wskrzeszeniem krossa i jego przeprowadzą na kolejny sezon, trochę go podreperować przez zimę i katować go po wzniesieniach i nie tylko, obym zrobił prawko i jakiś samochód kupił, bo okolice łodzi zacznają mnie w stopniu znacznym - nudzić.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Kryzys minął jak wpadłem na pomysł, żeby pośledzić czerwony szlak(postój w Kazimierzu) - strzał w 10!
Asfalt, asfalt, ale już bardziej wiejski. W Chrośnie zaczął się etap suburbiów, na dobry początek szuter pierwszej klasy ~30-36 się sypało ;) aż na piach się nie wpadło, od tego miejsca uciekałem od asfaltu jak od ognia, zjazd na pierwszą lepszą polną, udało mi się tą tendencję utrzymać aż do samej łodzi, przejazd przez kochanów, romanów, złotno, aż na błonie łódzkie, i do lidla na przepyszną penisobułkęzmasłemczosnkowym! ← coś czuję, że będę się z rana tam wybierał na śniadanko do pracy, dwie takie i myślę, że pyszności na jeden dzień w pracy wystarczyć będzie :)
Czas poeksplorować tamte okolice, problem jedynie taki, żeby gdzieś pojeździć to trzeba dojechać do lutomierska i dopiero tam zaczynać zwiedzać(a to 20km od łodzi) i powrót też z dupy - pojeździ się po wioskach i lasach i again 20km po terenach miejskich - smuteczkę, i wiadomo, że unikając głównych, bo już mi seriancko zbrzydły, kolarzenie jest ok, ale tylko w górach(po co ja na tego pradziada pojechał, teraz by człek chciał tylko więcej i więcej takich terenów i widoków).
Czas pomyśleć nad wskrzeszeniem krossa i jego przeprowadzą na kolejny sezon, trochę go podreperować przez zimę i katować go po wzniesieniach i nie tylko, obym zrobił prawko i jakiś samochód kupił, bo okolice łodzi zacznają mnie w stopniu znacznym - nudzić.
Rower:brudas
Dane wycieczki:
64.13 km (30.00 km teren), czas: 02:49 h, avg:22.77 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj